Rano obudziłem się, a Mike nie było obok mnie. Pomyślałem, że pewnie poszedł zjeść śniadanie..
Dzisiaj dla odmiany włożyłem dresy i jakąś koszulkę. Nie miałem ochoty na nic. le myśl, że gdy zejdę na dół, do kochni będzie tam Mike dawał mi poczucie szczęścia.
Zszedłem na śniadanie. W kuchni siedziałtylko Louis. Trochę speszony przywitałem się z nim:
Emm, hej Lou ..
- Poszedł pobiegać. - odpowiedział Tomlinson, jakby wiedział, o co miałem później zapytać.
- Jak ty mnie dorze znasz.
- Muszę dobrze znać osobę, którą kochałem ponad życie i nigdy nie przestanę.
Zdziwiony spojrząłem na niego, bo ja też nie mogłem o nim zapomnieć. Ale nie chciałem dać tego po sobie poznać, bo byłem w związku z Mike.
- Louis ja .. - nie dokończyłem, bo ten mi przerwał.
- Tak Harry, wiem, kochasz go ale ja nie mogę przestać o Tobie myśleć. Dasz mi coś wytłumaczyć?
- Mhm, jasne, mów. - ciekaw tego co powie zgodziłem się.
- Bo widzisz .. Okiej, zacznę od początku. Pamiętasz dzień tej imprezy? - zapytał
- Tej na której Eleanor Cię pocałowała?
- Tak Harry ...
- Jak mógłym zapomnieć .. - odpowiedziałem smutny, bo w ten dzień Louis mnie "zdradził"
- Harry ona powiedziała, że Ty jej doradzałeś.
- Tak, to prawda. Sugerujesz coś?
- Tak Styles. Na początku chciałem Ci powiedzieć, że nigdy nie przestałem Cię kochać i nigdy nie przestanę.Byłem z nią dlatego, że pewnego dnia na ulicy podszedłdo mnie koleś z nożem i powiedział, że Eleanor to jest jego kuzynka i jeśli ją skrzywdzę, to mnie zabije. Ja się przestraszyłem. Nie wiedziałem co robić, to było dzień przed tą imprezą. Więc się zgodziłem z nią "być", pomimo, że wcale jej nie kochałem. Myślałem, że to jej kuzyn, ale pewnego dnia podsłuchałem jej rozmowę przez telefon. Mówiła coś, że oskupie go z pieniędzy do ostatniego grosza. Nie wiedziałem wtedy, że chodzi o mnie.
- Louis, ja nie wiedziałem ...
- Nie przejmuj się Harry, to nie Twoja wina. - pogłąskał mnie po policzku.
Speszony zapytałem:
- Ale co z jej ciążą? Jak ona mogła Ciebie posądzić o ojcostwo, akoro mówiłeś, że z nią nie spałeś?
- Bo widzisz byliśmy na jednej imprezie, z której nic nie pamiętam, nie wiem dlaczego. Ona mówiła, że to właśnie po tej imprezie się za sobą przespaliśmy.
- Czyli ty nawet nie wiesz, czy z nią spałeś?
- No nie wiem ..
Moje serce zaczynało bić coraz szybciej. Mój rozum podpowiadał mi Mike, ale moje serce wybrało Louisa. Nie wiedziałem, co robię. Podszedłem to Tomlinsona i namiętnie go pocałowałem. On odwzajemnił moje uczucie. Gdy już się oderwaliśmy od siebie zacząłem:
- Louis, ja przepraszam, ja nie chciałem ...
- Nic się nie stało Harry, ale co z Mike?
Genialny rozdział *.*
OdpowiedzUsuń